Ustrzyki Dolne: soggiorni in alloggi sulle piste

Apartament malowany zgodny z opisem. Dla letnich wycieczek może mieć znaczenie, ze znajduje się on na piętrze i balkon nie jest zbyt przestronny. Duże przestrzenie sypialni, świetna sprawa- dwie osobne łazienki, czysto, przytulnie, urządzone ze smakiem i pomysłem. Minusik za przestrzeń "życiową"- kuchnię ze stołem- przestrzeń niewielka z wejściem prosto z dworu, w zimie ciemna, blaty kuchenne niedoświetlone. W zimie (w czasie ferii) fajna górka do zjeżdżania na saneczkach/ jabłuszkach po przeciwnej stronie ulicy- oświetlona także po zachodzie słońca. Niestety dwie z odwiedzanych restauracji były nieczynne, pomimo braku takiej informacji w google.maps. Jeśli chcecie skorzystać z jazdy konnej- wymagała rezerwacji 2 dni przed. Byliśmy 3 dorosłych i dzieci 2 i 7 lat. Polecam Szkołę Rzemiosła, Kolejkę Bieszczadzką, tama nad Soliną, spacer nad San. Szlaki piesze niedostępne- po kolana zasypane śniegiem. Polecamy Restaurację Marysieńka w Lesku i Stodoła Bistro - bardzo smacznie, niedrogo.

Miejsce świetne na pobyt z większą grupą znajomych. Z imprezami trzeba jednak uważać bo domek sąsiaduje z dwoma mniejszymi domkami w których zazwyczaj były rodziny. Mimo to cały Werlasowy Żbyr jest solidnie ogrodzony. Domek znajduje się przy samym jeziorze, jednak żeby do niego wejść trzeba przejść ok. 200m na pobliską plażę. Plaża jest schowana więc nie ma tłumów co na duży +. Gospodarzę są bardzo mili i komunikatywni, ani trochę nie problematyczni. Otwarci na to że domek może być przeznaczony w celach imprezowych np. kawalerski :) Jedyny minus to brak pobliskich sklepów, oraz dojazd na posesję (nie polecam jechać samochodem z niskim zawieszeniem ;)): droga jest bardzo wąska i na pewnym odcinku szutrowa, więc mijanki z większymi samochodami przysparzają większego tętna. Ale ma to swoje uroki, jesteśmy na "odludziu", na pięknym cyplu z widokiem na jezioro solińskie.